Warning ! cookie path is empty! Check in in the Admin Control Panel or set it in the PhpMyAdmin table: prefix_config - cookie_path row
 Forum Index


FAQFAQ  SearchSearch  MemberlistMemberlist  UsergroupsUsergroups
RegisterRegister  Log inLog in

Previous topic «» Next topic
Przyjazn
Author Message
Ferbik
Administrator



Posted:    Przyjaźń [ !!! ]

Czy wg Was istnieje coś takiego jak przyjaźń?
Jeśli chodzi o mnie to powiem w ten sposób: istnieje, jeśli sobie wmawiamy, lubimy być oszukiwani itp. Przypomina mi to trochę związek w patologii, gdzie mąż bije żonę, a ona twierdzi, że on to z miłości robi... W przyjaźni nie może być miejsca na nieszczerość, kłamstwo... dlatego uważam, że to tylko utopijne słowo.

Jak to kiedyś ktoś bardzo mądrze powiedział - zaznaczając mi, że sam będę to wkrótce powtarzał: znajomych ma się wielu, kolegów kilku a przyjaciół wcale...
 
 
miko 005
WIELUNIAK



Posted:     [ !!! ]

Na tym świecie już dawno nie ma rzeczy idealnych, przyjaźń niestety nie jest wyjątkiem w tym przypadku. Dwa bardzo znane przysłowia, [color=darkblue]„ prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”[/color] i [color=darkblue]„ umiesz liczyć licz na siebie”[/color]. Można też pokusić się o stwierdzenie, że mamy takich przyjaciół na jakich zasługujemy, czyli coś w rodzaju [color=darkblue]„jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie”[/color].
Takich przykładów można by było jeszcze przytaczać wiele, moim skromnym zdaniem, przyjaźń jest i istnieje między ludźmi. Tylko pewnie czasami zbyt dużo od tej przyjaźni wymagamy i stąd biorą się te późniejsze rozczarowania względem tego pojęcia.
A ten brak szczerości i prawdomówności w przyjacielskim środowisku, to jak dla mnie efekt czasów, w jakich przyszło nam żyć. Jakie czasy taka przyjaźń, i każdy z pewnością woli mieć przyjaciół tych z górnej półki, niż z niższej. I to też istotna przyczyna przyjacielskich niesnasek i zawodów, bo zachodzi czysty konflikt interesów. Ale mogę się mylić :razz: ;)
 
 
Ferbik
Administrator



Posted:     [ !!! ]

[quote="miko 005"]A ten brak szczerości i prawdomówności w przyjacielskim środowisku, to jak dla mnie efekt czasów, w jakich przyszło nam żyć.[/quote]
Z tym się absolutnie nie zgodzę, zaprzecza to definicji przyjaźni. Przyjaciel nie może okłamywać drugiego, nie mówię tu o jakichś bardzo prywatnych sprawach.
 
 
Archdevil
Administrator
pan piekła



Posted:     [ !!! ]

Wg mnie istnieje. Mam dwóch przyjaciół, więcej oraz innych mieć nie będę. Sytuacje kryzysowe ani wyjazdy w jakich się każdy z nas znajdował nie przeszkodziły w utrzymaniu tego stanu, a wręcz wspomogły.
Jednak nie wyobrażam sobie, by któryś z nich był kobietą - zdecydowanie nie jestem przekonany co do możliwości (a co dopiero stabilności) 'czystej' relacji przyjaźni damsko-męskiej.
 
 
Ferbik
Administrator



Posted:     [ !!! ]

[quote="Archdevil"]Mam dwóch przyjaciół, więcej oraz innych mieć nie będę.[/quote]
Powiedz mi w takim razie, czy widujecie się często, czy mieszkacie w jednym miejscu? Bo jeśli jest to pewna odległość i rzadkie spotkania, to jest to bardziej trwała przyjaźń, niż taka na co dzień.

PS. do reszty: temat przejrzało 21 osób, a tylko 2 się udziela... zastanawiam się, czy ten dział jest potrzebny...
 
 
Archdevil
Administrator
pan piekła



Posted:     [ !!! ]

[quote="Ferbik"]Powiedz mi w takim razie, czy widujecie się często, czy mieszkacie w jednym miejscu? Bo jeśli jest to pewna odległość i rzadkie spotkania, to jest to bardziej trwała przyjaźń, niż taka na co dzień.[/quote]
Na codzień widywaliśmy się co najwyżej jeszcze w czasach szkolnych - wszyscy jesteśmy z Wielunia i okolic. Natomiast od wyjazdu na studia itp. każdy jest rozrzucony w innym miejscu, a widzimy się najczęściej prawie co wizytę w Wieluniu. Ponadto łączy nas wspólna pasja, i wspólne dobra, dlatego wydaje mi się, że to znacznie wspomaga nasze relacje :)
 
 
yabos
Wieluniaczek



Posted:     [ !!! ]

[quote="Archdevil"]Jednak nie wyobrażam sobie, by któryś z nich był kobietą - zdecydowanie nie jestem przekonany co do możliwości (a co dopiero stabilności) 'czystej' relacji przyjaźni damsko-męskiej.[/quote]
A tutaj się nie zgodzę. Mam bardzo dobrą przyjaciółkę, taką, której mogę o wszystkim powiedzieć, o wszystkim porozmawiać. Nie widujemy się często, ale praktycznie codziennie rozmawiamy. Pewnie że to trudniejsza przyjaźń niż między mężczyznami, ale też możliwa:)
 
 
Archdevil
Administrator
pan piekła



Posted:     [ !!! ]

[quote="syd"]A tutaj się nie zgodzę. Mam bardzo dobrą przyjaciółkę, taką, której mogę o wszystkim powiedzieć, o wszystkim porozmawiać. Nie widujemy się często, ale praktycznie codziennie rozmawiamy. Pewnie że to trudniejsza przyjaźń niż między mężczyznami, ale też możliwa:)[/quote]
Jestem skłonny oczywiście uwierzyć... Nie wyobrażam sobie tylko własnej przyjaźni z kobietą, bo wątpię by którakolwiek była w stanie się spoufalić ze mną tak jak można to robić w męskim gronie ;)
 
 
yabos
Wieluniaczek



Posted:     [ !!! ]

No bo z większością się rzeczywiście tak nie da tak spoufalić. Ja mam szczęście, że taką znalazłem;)
 
 
ourson
Moderator


Posted:     [ !!! ]

Co do przyjaźni z kobietą... oczywiście możliwa... do pierwszego razu :twisted:

Ogólnie - myślę że dużo racji ma miko 005, pisząc o tym że zbyt wygórowane oczekiwania co do przyjaźni są powodem późniejszych rozczarowań... Myślę że też często bywa tak, że zbyt szybko przyznajemy komuś "status" przyjaciela, nieco jednostronnie i na wyrost...

Co do odległości - myślę że nie ma reguły...
 
 
Mateusz
WIELUNIAK
I'Amsterdam



Posted:     [ !!! ]

Przyjaźń z kobieta jest wtedy jak zamiast być atrakcyjnym facetem dla niej mężczyzna robi się takim "włazi-dupkiem". (komplementuje ją, stara się być miły, cały czas dostępny dla niej itd.)

Mówię bo miałem takie sytuacje i teraz moja postawa do kobiet to "no needy".

Przyjaźń z kobietą jeszcze mi się kojarzy z pewnym doświadczeniem kiedy rozpocząłem dość ciekawą znajomość z koleżanką z lekcji angielskiego(nie mylić z francuskim)
Niby przyjaciółka... Ale sama dziewczyna zaczęła niewinnie wspominać przy mnie o "Sylwestrze".(nie trzeba wysokiego IQ żeby przewidzieć i zacząć działać)

Przyszedł Sylwester, jeszcze wcześniej dyskoteki szkolne. Oczywiście były deklaracje w stylu przyjaźń ale bez namiętności podczas nocy sylwestrowej się nie obyło...

Później 100-dniówka i też świetnie... (Dopóki nie wyjechałem za granicę)

Jak sie odezwałem po przyjeździe do Polski, to dziewczynie nie zależało na kontakcie.

Niedawno miala urodziny i ja oczywiście nie złożyłem jej życzeń(po co podlizywać sie będę).
Zadzowniłem 2 dni po urodzinach, były oryginalne życzenia i dłuższa rozmowa przez telefon. Dziewczyna od razy wyrzuciła mi "Już myślałam że nie zadzwonisz" i zaczęła wypytywać co ze mną itd.

Tyle o przyjaźni między kobietami ;)
 
 
Ferbik
Administrator



Posted:     [ !!! ]

[quote="Archdevil"]Jednak nie wyobrażam sobie, by któryś z nich był kobietą - zdecydowanie nie jestem przekonany co do możliwości (a co dopiero stabilności) 'czystej' relacji przyjaźni damsko-męskiej.[/quote]
Również się nie zgodzę. Co prawda, mam przyjaciółkę po 40-tce i tutaj może być różnica wieku znaczącym jakby problemem do tego, że nie ma kontaktów bliżej niż przyjacielskich, ale przyjaźnimy się od 10 lat i jesteśmy na świetnej stopie porozumiewawczej. Jak to ona określiła: traktuje mnie bezpłciowo :) Dlatego jest świetnie między nami. Nigdy się na niej nie zawiodłem.
Na podstawie powyższego stwierdzam jednoznacznie, że przyjaźnie muszą mieć fundamenty dojrzałości umysłowej, bo to co mnie skłoniło do stworzenia tego tematu jest czymś w rodzaju gówniarzerii. A raczej było.
 
 
miko 005
WIELUNIAK



Posted:     [ !!! ]

[quote="Ferbik"]Z tym się absolutnie nie zgodzę, zaprzecza to definicji przyjaźni. Przyjaciel nie może okłamywać drugiego, [u]nie mówię tu o jakichś bardzo prywatnych sprawach[/u].[/quote]
No tak, ale skoro mowa o definicji i konsekwencji z nią związanej, to żadna sfera nie powinna przeszkadzać prawdziwej przyjaźni. Po to mamy przyjaciół aby dzielić się z nimi każdym tematem, a skoro uważamy że istnieje jakaś sprawa „tabu”, w którą raczej nie powinniśmy wtajemniczać przyjaciela, to wychodzi na to że sami nie uważamy go za takiego ;) .
Dlatego będę się upierał przy kwestii złagodzenia definicji „przyjaciel” .

Przyjaźń bliska, na co dzień, i taka na odległość, o której wspomina [b]Archdevil[/b], to też dwie jakżeż różne kwestie, absolutnie nie nadające się do porównywania ze sobą nawzajem.
A kwestia relacji [u]damsko-męskiej[/u], to taka cienka linia pomiędzy przyjaźnią, koleżeństwem, a …….. romansem, szczególnie jeśli chodzi o młody ludzi. Niestety do przyjaźni trzeba dorosnąć, dlatego całkowitą rację ma ;
[quote="ourson"]Myślę że też często bywa tak, że zbyt szybko przyznajemy komuś "status" przyjaciela, nieco jednostronnie i na wyrost...[/quote]
Ja osobiście, spośród rzeszy znajomych, mianem przyjaciela mogę nazwać jedynie dwie osoby, mamy również z żoną jedną zaprzyjaźnioną rodzinę. Ale tak jak wspomniałem już wcześniej, dla nas „przyjaźń”, to nie sztywna formułka z definicji.
 
 
Ferbik
Administrator



Posted:     [ !!! ]

Właśnie wymyśliłem, co oznacza "przyjaźń":
- przyyyj!
- aaaaaa!
- ciele?

Historyjkę obrazkową każdy sam może sobie do tego wymyślić. Na końcu i tak jesteśmy bydłem :|
 
 
Display posts from previous:   
[ REPLY ]
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You can download files in this forum
Add this topic to your bookmarks
Printable version

Jump to:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group