jestem za Blinkiem......... ale....
jesli nie masz za duzo kasy do dolozenia, to pomysl o Olympusie C770 - niby to samo co 765 ale ma goraca stopke na zewnetrzna lampe blyskowa... oba modele Olympusa maja ta przewage nad FujiS5500, ze sa aparatami dajacymi wieksze mozliwosci - to takie dosc zaawansowane kompakty, a wymieniony Fuji tylko z wygladu przypomina profesjonalny sprzet... tak naprawde to aparat amatorski, tyle ze duzy... co innego wymieniony przez Blinka S7000....
warto takze pomyslec o aparatach Konica Minolta Z3 lub Z5 oraz Panasonic FZ10 lub FZ5 (wszystkie oferuja stabilizacje obrazu, Panasonic dodatkowo rewelacyjna jasnosc obiektywow i ostrosc) - pytanie tylko ile tak naprawde chcesz wydac i czy bedzie to tylko aparat do amatorskiego fotografowania czy tez z czasem bedziesz chcial robic bardziej zaawansowane zdjecia... jesli to drugie, to nie oszczedzaj na aparacie i rozgladaj sie za takim, ktory daje wieksze mozliwosci ingerencji w wykonywane zdjecie... oczywiscie dalej prawdziwe jest powiedzienie, ze to nie aparat robi zdjecia - ale badzmy szczerzy - dobry aparat pozwala na wiecej
polecam anglojezyczna stronke www.dpreview.com - to tak na marginesie
ywis [Usunięty]
Wysłany: 2005-07-27, 11:04
Hm. Jeśli chodzi o S7000 to odpada, ponieważ w porówaniu z Olkami i Fuji S5500 ma o połowe mniejszy Zoom Optycznym, a to jest jedna z rzeczy na która także zwracam uwagę. Pytałem o Olka C-765, a S5500, bo są w podobny cenach..., a nawet Olka można dorwać taniej jak się dobrze poszuka, bo już gdzieś widziałem go w cenie 980 zł. A do czego mi aparat, hm? No cóż, przecież i tak nigdy nie zostanę profesjonalistą, jedyne co będę robił, to takie zdjęcia jak widać na forum, które zamieściłem
Dwa, właśnie... wygląd też ma jakieś tam + i - w tym wszystkim. Fuji w tej kwestii dobrze się prezentuje, natomiast Olki nieco mniej...
powiem Ci jedna rzecz, o ktorej sprzedawcy nie mowia.... duzy zoom optyczny to fajna rzecz, ale czasam strawiaja klopoty - znieksztalcenia przy duzych zblizeniach, brak ostrosci, winietowanie.... fakt - to wszystko w miniejszych zoomach tez sie pojawic moze, ale duze szkla sa pod tym katem znacznie gorsze... cos kosztem czegos.... a pomyslales czasem, ze nawet mniejszy zoom (np 5-6x) w polaczeniu z wieksza matryca moze zrekompensowac brak duzego zoomu? zawsze mozna zobie wykadrowac to co sie chce fakt, ze duzy zoom to wieksza ognisowa i glebie mozna mniejsza uzyskac jesli jest potrzeba... ale na mankamenty tez trzeba patrzec
nie namawiam do rezygnacji z 10x, ale czasami warto isc na kompromis ja tak zrobilem szukajac aparatu dla siebie i nie narzekam
[ Dodano: 2005-07-27, 12:27 ]
a co do wygladu aparatu - no tu juz nic nie poradze.... ale wyglad nie ma nic wspolnego z mozliwosciami, ktore sa (przynajmniej dla mnie) nadrzedna sprawa
ywis [Usunięty]
Wysłany: 2005-07-27, 11:50
Nie wiem, bawiłem się Fuji S5500 i Olkie C-765 i zniekształceń nie widziałem jak na moje oko A jaki Ty masz aparat?
[ Dodano: 2005-07-27, 12:51 ]
A co myślisz o Kodaku DX7590?
ja od roku pstrykam Sony V1 - maly, poreczny, ma dobre szkla i zaledwie czterokrotne powiekszenie choc marze teraz o czyms znacznie wiekszym tylko kasy nie ma.... ehhhh.... ale z mojego V1 jestem bardzo zadowolony - maly, ale oferuje bardzo, bardzo wiele...
[ Dodano: 2005-07-27, 13:16 ]
aaa - Kodak.... kodaki w ogole maja jedna zalete - wiernie oddaja kolorystyke miejsc - przynajmniej te, ktore mialem w reku... 7590 nie jest zlym aparatem... szkla ma dobre, manual tez dziala jak trzeba, ale - no wlasnie - jakos nie leza mi w ogole plastikowe obudowy... jest lekki, co czasami jest plusem, ale przy wiekszych zblizeniach tym bardziej latwo o poruszenie obrazu... a to tez jest istotna sprawa, nie wspominalismy o tym jeszcze.... jak duzy zoom i zdjecie robione ze znacznym zblizeniem warto miec ze soba statyw... a skoro statyw to dobrze, by gwint w aparacie byl metalowy... plastikowy szybko sie wyrobi i bedzie bezuzyteczny... ale skoro juz tak upierasz sie przy tych modelach wspomnianych, to ja zdecydowanie wolalbym Olka niz Fuji...
jak znam Ferbika to z tych proponownych przez Ciebie tez na Olka wskaze albo zaproponuje to co Blink.... a juz w ogole bedzie Cie nakladnial na zbieranie kasy i kupno lustrzanki - i z pewnoscia bedzie to Nikon D70 lub odswiezony nieco D70s
odradzalbym kodaka... polecilbym ci KM Z3 albo Z5 z AS - bardzo fajny i przydatny system (czemu tego w d70 nie zalozyli?) olek tez jest godny polecenia: c765 calkiem przyjemny, z canona cos z serii G (tu wstaw cyferke na ktora wersje cie stac)
To chyba tyle tak na szybko
Co na temat N5700....
a wiec plusy:
+ matryca 5.2
+ optyczny x 8 - tu obiektyw 35 - 280 mm (przelicznik formatu 35mm)
+ jasnosc obiektywu 2.8 – 4.2 F
+ goraca stopka
+ wydajne aku
minusy:
- usb 1.1
- max. czas do 8s.
- nagrywanie filmow - niepotrzebny gadzet za ktory sie placi - aparat ma robic zdjecia a nie krecic mega-produkcje
+ to:
+ wyswietlacz 1.5 - moglby byc wiekszy, ale z tego co wiem, to nikon daje porzadne lcd jesli chodzi o rozdzialke
+ wiekszy zakres ISO, chociaz nie wszyscy to wykorzystuja
_________________
ywis [Usunięty]
Wysłany: 2005-07-28, 22:45
No i bądź mądry teraz i pisz wiersze... he he he to mam dylemat, nie wiem co kupić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum