Nie mam żadnego faworyta - nikt nie gra na tyle dobrze, żebym mogła już teraz powiedzieć kto to wygra.
Nie pokazują swoich umiejętności. A moze to tylko taka ściema?
Też kibicuję Brazylii, a najlepiej by było gdyby w finale zagrała i wygrała z Argentyną. Myślę, że to byłby najuczciwszy finał patrząc na grę jaką do tej pory zaprezentowali finalisci.
W zależności od tego , która druzna gra to kibicuje: Francji, Brazylii i Hiszpanii. Najlepiej gdyby doszło do konfrontacji miedzy tymi druzynami. (wiem ze 3 na raz nie zgraja, ale niech sie spotkaja na murawie)
No to mamy pierwszego ćwierćfinalistę. Niemcy zasłużenie wygrywając 2 : 0 z reprezentacją Szwecji awansują do ćwierćfinału. Piękna gra dwóch napastników Klose i Podolskiego (nie muszę chyba dodawać, że polskiego pochodzenia) rozstrzygła mecz w pierwszym kwadransie meczu. Do tego bezradność Szwedów, niewykorzystany rzut karny sprawiły, że wynik utrzymał się do końca (odziwo). Zresztą kto oglądał ten wie ...
Pomógł: 4 razy Wiek: 44 Dołączył: 20 Gru 2005 Posty: 412 Skąd: Parafia Wieluń
Wysłany: 2006-06-24, 19:14
Niemcy od pierwszego meczu z Kostaryką pokazują, że są perfekcyjnie przygotowani do mundialu.
Tak naprawdę następny ich przeciwnik (prawdopodobnie Argentyna) pokaże czy będą bić się o puchar świata.
_________________ Człowiek, który ma zlikwidować Stalina - inżynier Vladimir Krizek - słyszy najdziwniejsze zdanie w swoim życiu : - Macie zburzyć pomnik, ale z godnością.
No ja myślę, że Argentyna pokona Meksyk, zresztą za kilka godzin się dowiemy, a jak już się spotka z niemcami to myślę, żę naapewno nie pozwoli im tak grać jak pozwolili im Szwedzi.
Jestem jeszcze bardzo ciekaw jak się potoczy druga część systemu pucharowego, ta po której znajduje sie Brazylia (mój faworyt). Na początek Ghana, która ne powinna sprawić problemu, ale za to pożniej w ćwierćfinale Francja bądź Hiszpania na nich będzie czekać, a w ewentualnym półfinale Anglia, Holandia i jak dla mnie najbardziej prawdopodobna opcja, Portugalia, ale nic jeszcze nie jest przecież przesądzone... Oj będzie się działo
Pomógł: 4 razy Wiek: 44 Dołączył: 20 Gru 2005 Posty: 412 Skąd: Parafia Wieluń
Wysłany: 2006-06-24, 19:40
LARRY napisał/a:
No ja myślę, że Argentyna pokona Meksyk, zresztą za kilka godzin się dowiemy, a jak już się spotka z niemcami to myślę, żę naapewno nie pozwoli im tak grać jak pozwolili im Szwedzi.
Mnie się wydawało, że Szwedzi też stawią większy opór. No ale Po tym co pokazała Argentyna, to raczej dla Niemców mundial się zakończy na ćwierćfinale.
[ Dodano: 2006-06-24, 19:42 ]
LARRY napisał/a:
Jestem jeszcze bardzo ciekaw jak się potoczy druga część systemu pucharowego, ta po której znajduje sie Brazylia (mój faworyt). Na początek Ghana, która ne powinna sprawić problemu, ale za to pożniej w ćwierćfinale Francja bądź Hiszpania na nich będzie czekać, a w ewentualnym półfinale Anglia, Holandia i jak dla mnie najbardziej prawdopodobna opcja, Portugalia, ale nic jeszcze nie jest przecież przesądzone... Oj będzie się działo
Teraz to może być loteria. Któraś z drużyn zagra mecz życia i odprawi faworyta, itd.
Najbardziej prawdopodobny finał na dzień dzisiejszy to Brazylia - Argentyna.
_________________ Człowiek, który ma zlikwidować Stalina - inżynier Vladimir Krizek - słyszy najdziwniejsze zdanie w swoim życiu : - Macie zburzyć pomnik, ale z godnością.
Francja będzie miałą cięzko... w 1/8 będzie podejmować Hiszpanię. Co do ARG - MEX to ku mojemu zaskoczeniu do połowy 1 : 1. Meksyk od początku przycisnął chociaż Argentyna spokojnie mogła wyjść na prowadzenie
Niemcy i Argentyna zostali pierwszymi ćwierćfinalistami piłkarskich mistrzostw świata.
Awans łatwiej przyszedł gospodarzom turnieju, którzy w Monachium pewnie pokonali Szwedów 2:0. Duża w tym zasługa piłkarzy urodzonych w Polsce. Dwie bramki zdobył Lukas Podolski, a najlepszym zawodnikiem meczu został uznany Miroslav Klose.
Szwedzi większą część spotkania grali w dziesiątkę, bowiem w 35. minucie czerwona kartkę otrzymał Teddy Lucic. W drugiej połowie rzutu karnego dla Szwecji nie wykorzystał Henrik Larsson.
Znacznie bardziej zacięty był mecz Argentyny z Meksykiem w Lipsku. Już w szóstej minucie Meksykanie objęli prowadzenie po golu Rafaela Marqueza. Wyrównująca bramka padła cztery minuty później po samobójczym trafieniu Jareda Borgettiego.
O zwycięstwie musiała rozstrzygnąć dogrywka. Gola na wagę awansu Argentyny w 98. minucie efektownym uderzeniem zdobył Maxi Rodriguez.
Niemcy i Argentyna spotkają się w ćwierćfinale, 30 czerwca w Berlinie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum